Ten tekst przeczytasz w 3 min.
od siebie słów kilka
Ewangelicko-Augsburski Kościół Pokoju w Jaworze to prawdziwa perła architektury sakralnej, będąca jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Dolnego Śląska. Został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, co czyni go miejscem o ogromnym znaczeniu historycznym i kulturowym. Kościół ten jest jednym z trzech Kościołów Pokoju, które powstały na Śląsku po zakończeniu wojny trzydziestoletniej. Do dziś przetrwały tylko dwa – w Jaworze i Świdnicy.
Kościół zbudowano całkowicie z drewna, gliny i słomy, ponieważ takie były warunki zgody cesarza na budowę świątyni protestanckiej. Choć z zewnątrz jego konstrukcja przypomina typowy budynek szachulcowy, to prawdziwy zachwyt budzi jego wnętrze. Wysokie na cztery kondygnacje balkony, bogato zdobione malowidłami biblijnymi, przyciągają wzrok każdego odwiedzającego. Malowideł jest ponad 400, a każde z nich opowiada inną historię.
Kościół może pomieścić nawet około 6 tysięcy osób, co jest imponującym osiągnięciem, biorąc pod uwagę, że nie użyto przy jego budowie ani jednego gwoździa. Zewnętrzna skromność świątyni kontrastuje z jej zdobionym wnętrzem, które łączy w sobie barokowy przepych z protestancką prostotą. To miejsce z pewnością zrobi wrażenie na wszystkich miłośnikach historii, sztuki sakralnej i architektury.
Historia kościoła
Budowa Kościoła Pokoju w Jaworze rozpoczęła się w 1654 roku, tuż po zakończeniu wojny trzydziestoletniej. Cesarz Ferdynand III Habsburg zgodził się na wzniesienie trzech świątyń protestanckich, jednak postawił surowe warunki. Kościoły mogły powstać wyłącznie poza murami miasta, musiały być zbudowane z nietrwałych materiałów – drewna, gliny i słomy – oraz ich budowa miała być ukończona w ciągu jednego roku.
Mimo tych ograniczeń świątynia w Jaworze stała się jednym z najbardziej okazałych drewnianych kościołów w Europie. Budowa trwała niespełna rok i zakończyła się w 1655 roku. Kościół od początku pełnił funkcję centrum życia religijnego miejscowej społeczności protestanckiej, a jego wnętrza były nieustannie wzbogacane o nowe elementy artystyczne i zdobienia.
W XVIII wieku kościół przeszedł kilka modernizacji, zyskując nowe dekoracje oraz organy, które do dziś są jednym z jego najważniejszych elementów. Kościół uniknął zniszczeń w czasie zawieruch wojennych, co czyni go cennym zabytkiem, zachowanym niemal w oryginalnym stanie. W latach powojennych prowadzono prace konserwatorskie, dzięki którym dziś możemy podziwiać tę świątynię w pełnej krasie.
Podsumowanie i parkowanie
Kościół Pokoju w Jaworze to miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć. Z zewnątrz wydaje się skromny, ale kiedy tylko przekroczycie próg, gwarantuję, że szczęka wam opadnie. Te cztery kondygnacje balkonów, każdy z nich ozdobiony malowidłami i ornamentami, robią niesamowite wrażenie. Spacerując po wnętrzu, można odnieść wrażenie, że jest się w jakiejś barokowej operze – tylko zamiast widowni mamy sceny z Biblii. Co najlepsze, malowidła są doskonale zachowane, a każdy szczegół wydaje się mieć swoją historię.
Jeśli chodzi o zwiedzanie, przygotujcie się na wydatek – bilety kosztują 12 zł, co może wydawać się drogo, ale jest warte każdej złotówki. W trakcie zwiedzania z głośników leci opowieść o historii kościoła, zaskakująco ciekawa i, co ważne, niezbyt długa. Polecamy też pospacerować po parku otaczającym świątynię – to spokojne miejsce, idealne na chwilę refleksji lub odpoczynek.
Z parkowaniem nie ma żadnych problemów. Można swobodnie zostawić samochód przy głównej ulicy obok kościoła. Co ważne, parkowanie jest bezpłatne, co w dzisiejszych czasach graniczy z cudem. Jeśli macie trochę więcej czasu, warto zwiedzić też okoliczne uliczki Jawora – miasto może nie powala, ale ma swój klimat. Jednak przyznajmy szczerze, to Kościół Pokoju jest prawdziwą gwiazdą tego miejsca i głównym powodem, by tu przyjechać.
położenie
Galeria zdjęć z wyjazdu
