Ten tekst przeczytasz w 4 min.
od siebie słów kilka
Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu, położony przy ulicy Piłsudskiego, to miejsce, gdzie natura spotyka się z miejską zabudową. Tworzy to przestrzeń zarówno do nauki, jak i rekreacji. Zajmujący powierzchnię ponad 6 hektarów ogród mieści się w centrum miasta, w pobliżu stadionu Górnika Zabrze, co czyni go łatwo dostępnym zarówno dla mieszkańców, jak i przejezdnych. Ogród został zaprojektowany na nieregularnym planie wieloboku, z wyraźnie wydzielonymi strefami edukacyjną, krajobrazową, systematyczną i gospodarczą.
Miejsce to słynie z różnorodnych kolekcji roślin, obejmujących zarówno gatunki rodzime, jak i egzotyczne. Znajdziemy tu między innymi rośliny wodne, alpinarium, a także różnorodne drzewa i krzewy, które przyciągają uwagę botaników i spacerowiczów. Na terenie ogrodu rozmieszczono trzy stawy, a każdy z nich pełni funkcję zarówno dekoracyjną, jak i edukacyjną, prezentując roślinność charakterystyczną dla wilgotnych siedlisk. Szczególną atrakcją są także szklarnie, w których podziwiać można rośliny tropikalne i śródziemnomorskie, takie jak palmy czy bananowce.
Ogród pełni również funkcję edukacyjną, organizując warsztaty i zajęcia dla dzieci i dorosłych. Dodatkowo, na terenie ogrodu działa punkt sprzedaży roślin, gdzie można nabyć różne okazy, w tym kaktusy czy rośliny ozdobne. Dzięki dogodnemu położeniu, bogatej ofercie i dobrze zorganizowanej przestrzeni, Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu to miejsce, które warto odwiedzić.
Historia ogrodu
Historia Miejskiego Ogrodu Botanicznego w Zabrzu sięga lat 30. XX wieku, kiedy to miasto przechodziło intensywną modernizację. W 1928 roku magistrat zatrudnił Fritza Bercklinga, absolwenta Szkoły Ogrodniczej w Berlinie-Dahlem, aby przekształcić Zabrze w „miasto fabryk w zieleni”. W 1936 roku Berckling opracował projekt Botanicznego Centralnego Ogrodu Szkolnego. Projekt ten miał stać się wzorcowym ogrodem botanicznym niemieckiej części Górnego Śląska. Teren pod ogród wybrano na działce należącej do cegielni miejskiej przy obecnej ulicy Piłsudskiego.
Realizację projektu rozpoczęła się w 1937 roku, a już w czerwcu 1938 ogród oficjalnie otwarto dla publiczności. Podzielono go na cztery części: leśno-edukacyjną, systematyczno-użytkową, krajobrazową i gospodarczą. Pierwsze nasadzenia obejmowały bór świerkowy, dąbrowę, alpinarium oraz rośliny wodne wokół stawów. Wybudowano również szklarnie, w których uprawiano rośliny tropikalne i śródziemnomorskie, co było wówczas nowością w regionie.
W czasie II wojny światowej działalność ogrodu ograniczono, a część przestrzeni przeznaczono na uprawę warzyw. Po wojnie ogród wymagał gruntownej odbudowy, gdyż znaczna część drzewostanu i ekspozycji uległa zniszczeniu. W kolejnych dekadach ogród był stopniowo rozbudowywany, a jego powierzchnia wzrosła do ponad 6 hektarów. W 2006 roku ogród uzyskał oficjalny status botanicznego, co umożliwiło prowadzenie badań naukowych oraz organizację licznych wydarzeń edukacyjnych. Dziś stanowi jedno z najważniejszych miejsc zieleni w Zabrzu.
Podsumowanie i parkowanie
Wizyta w Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu była dla nas przyjemnym doświadczeniem. Choć może nie jest to najbardziej imponujący ogród botaniczny, jaki widzieliśmy, ma w sobie pewien urok, który sprawia, że chce się tu wracać. Wstęp za jedyne 5 zł to naprawdę przystępna cena, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że można tu spędzić spokojnie godzinę albo dwie na spacerach wśród zieleni.
Szczególnie spodobały nam się małe stawy, które nadają ogrodowi wyjątkowy klimat. Ławeczki rozmieszczone w różnych zakątkach ogrodu są idealnym miejscem na odpoczynek. Przy wyjściu, w małym kiosku, można zaopatrzyć się w rośliny – my nie mogliśmy się oprzeć i wróciliśmy do domu z uroczym kaktusem.
Podsumowując, ogród w Zabrzu to miejsce, które warto odwiedzić, szczególnie jeśli szukacie chwili wytchnienia w otoczeniu natury. Nie jest to może atrakcja, która powali Was na kolana, ale z pewnością dostarczy sporo radości – i to w przystępnej cenie. Polecamy zarówno na rodzinne wyjścia, jak i spokojne, samotne spacery. W porównaniu z Ogrodem Botanicznym w Mikołowie ten jest znacznie mniejszy i chyba mniej okazały, ale za to jego dostępność jest większa
Jeśli chodzi o parkowanie, jest to rozwiązane bardzo wygodnie. Tuż przy ogrodzie, wzdłuż ulicy, znajduje się parking, który – uwaga – jest darmowy. To ogromny plus, zwłaszcza że nie trzeba tracić czasu na szukanie miejsca w zatłoczonym centrum.