Ten tekst przeczytasz w 2 min.
od siebie słów kilka
Tężnia w Radlinie to jedna z ciekawszych inicjatyw prozdrowotnych na Górnym Śląsku, zwłaszcza biorąc pod uwagę przemysłowy charakter regionu. Znajduje się w północnej części miasta, przy granicy z Rybnikiem, przy ulicy Wypandów. To pierwsza tego typu tężnia w regionie, stworzona z myślą o mieszkańcach narażonych na choroby układu oddechowego. Choroby te najczęściej są wynikiem mocno zanieczyszczonego powietrza, a w Radlinie ze względu na istniejącą koksownię o takiej nietrudno.
Obiekt ma 24 metry długości i 8,2 metra wysokości, a jej konstrukcję wykonano w całości z drewna. Oczywiście budowla posiada charakterystyczne gałązki z tarniny, po których spływa solanka. Proces jej parowania pozwala na tworzenie aerozolu bogatego w mikroelementy, które korzystnie wpływają na układ oddechowy. W bezpośrednim sąsiedztwie tężni znajduje się niewielki park, który oferuje kilka ławek, ścieżki spacerowe, plac zabaw i otaczającą zieleń. Projekt całości to jednak bardzo dobrze wykonana robota i z całą pewnością będzie się podobać.
Tężnia jest położona na trasie rowerowej prowadzącej z Radlina do Zalewu Rybnickiego, co sprawia, że chętnie odwiedzają ją także rowerzyści. Ze względu na swoje położenie w spokojnej, zielonej części miasta, jest to miejsce idealne na chwilę relaksu, chociaż jej niewielkie rozmiary sprawiają, że trudno mówić o długim spacerze po jej otoczeniu.
Podsumowanie i parkowanie
Tężnia w Radlinie to świetny przykład tego, jak nawet w przemysłowym regionie można stworzyć miejsce sprzyjające zdrowiu i relaksowi. Mimo że obiekt sam w sobie nie jest wielki, to jego funkcja jest bardzo istotna dla mieszkańców, którzy na co dzień oddychają typowym, gestem, górnośląskim powietrzem :). Jeśli ktoś oczekuje od tej tężni ogromnej atrakcji turystycznej, może się rozczarować, bo jest to raczej większy skwer z tężnią niż pełnoprawny park.
Samą tężnią dobrze wkomponowano w otoczenie i świetnie przygotowana. To dobre miejsce na krótki odpoczynek, zwłaszcza dla osób, które przejeżdżają w okolicy lub chcą połączyć wizytę z rowerową wycieczką. Warto jednak mieć na uwadze, że tężnia działa najlepiej podczas słonecznej i wietrznej pogody. Deszczowe dni znacząco ograniczają intensywność parowania solanki.
Jeśli chodzi o parkowanie, sprawa nie wygląda idealnie. Bezpośrednio przy tężni nie ma dużego parkingu, dlatego trzeba zostawić samochód na parkingu w pobliżu skrzyżowania ulic Wypandów i Karola Chodkiewicza. Parking ten na szczęście jest darmowy. Stamtąd jednak czeka nas jeszcze około 400 metrów spaceru wąską, mało uczęszczaną drogą. To nie jest duży problem, ale dobrze o tym wiedzieć przed wizytą.